Wicekanclerz Austrii Reinhold Mitterlehner zapewnił we wtorek, że władze w żadnym razie nie użyją siły wobec uchodźców na granicach państwa.
Tylko naród, który jest gotowy do obrony swoich granic zasługuje na istnienie. Jeżeli to prawda – i jeżeli rzeczywiście Austria postanowiła swoich granic nie bronić z zasady – to znaczy, że jeszcze za naszego życia Austriacy zostaną albo zamienieni w niewolników – albo wymordowani.
Chyba, że Austriacy jeszcze otrzeźwieją – ale czasu na to mają coraz mniej.
Tu znajdziecie krynicę mądrości wszelkiej, czyli stronę Wielkiego Wodza Apaczów