Wielki Wodz Apaczow Wielki Wodz Apaczow
533
BLOG

Deportować!

Wielki Wodz Apaczow Wielki Wodz Apaczow Polityka Obserwuj notkę 3

Administracja Obamy odniosła duży sukces w walce z terrorem.

Ponieważ polscy czytelnicy nie wiedzą o co chodzi więc sprawę należy streścić.

W Stanach Zjednoczonych nie ma powszechnego przymusu edukacji. Rodzice nie mają obowiązku posyłania dzieci do szkoły. W różnych stanach jest to rozmaicie uregulowane, w jednych wystarczy wysłać list do okręgu szkolnego, że dziecko nie będzie chodzić do szkoły, w innych nawet tego nie trzeba.

Większość Polaków gdy o tym słyszy – to aż traci dech z wrażenia. Jak to możliwe? Przecież te dzieci wyrosną na nieuków! Bez kontaktu z kolegami będą nienormalne! To stworzy patologie! Rodzice nie są kompetentni aby dzieci uczyć!

Otóż nieprawda. Zjawisko nauczania domowego jest stare jak świat – i przez większość historii Stanów Zjednoczonych dzieci były uczone właśnie w domu. W czasach kolonialnych, gdy szkół publicznych jeszcze nie było, odsetek analfabetów wśród ludności białej był mniej więcej taki sam jak dzisiaj. (Wśród Murzynów był oczywiście większy). Powszechny przymus edukacji w szkołach publicznych to wymysł dwudziestego wieku. A w Niemczech – dziewiętnastego.

Ale poczynając od mniej więcej końca drugiej wojny światowej zaczął się ruch kontestacji przymusu szkolnego. Coraz więcej rodziców zaczęło odmawiać posyłania dzieci do szkół aby uczyć je w domu. Szkoły odpowiadały procesami sądowymi oraz próbami odbierania praw rodzicielskich – ale ostatecznie po latach walki zwolennicy nauczania domowego osiągnęli zwycięstwo. Nauczanie domowe stało się legalne we wszystkich stanach Unii.

Państwtowy establishment edukacyjny szczerze tego stanu rzeczy nienawidzi i nadal próbuje nauczanie domowe zakazać – ale jest to trudne, gdyż czas po kolei obalił wszystkie argumenty jego przeciwników.

Nie, nieprawda, że dzieci uczone w domu wyrosną na aspołecznych dziwaków. Przez ostatnie kilkadziesiąt lat przez system naucznia domowego przeszły już przynajmniej dwa pokolenia ludzi, liczbę dzieci, które w tej chwili uczą się w domu szacuje się na dwa miliony – i pedagodzy prowadzący badania w żaden sposób nie potrafili udowodnić, że ludzie po nauczniu domowym są w jakimś stopniu nienormalni lub upośledzeni. Mimo, że bardzo chcieli.

Nie, nieprawda, że dzieci uczone w domu będą mieć braki w wiedzy. Jest dokładnie na odwrót: w testach dzieci uczone w domu bija te uczone w szkole na głowę.

Nie, dzieci uczone w domu nie mają problemu z pójściem na studia. Gdy pierwsze pokolenia uczonych w domu zaczęły wysyłać podania do collegów – te początkoweo nie wiedziały co z takimi kandydatami robić – przyjmować – czy nie? Szybko sie przekonały, że warto przyjmować – bo uczniowie uczeni w domu są na ogół lepiej przygotowani niż ci uczeni w szkołach.

Z tych powodów wrogowie nauczania domowego zmienili taktykę: nie mówią już że trzeba go zakazać dla dobra tych dzieci, ale na odwrót: należy zakazać dla dobra dzieci, któe chodzą do szkół. Bo te uczone w domu lepiej wypadają na testach na uczelnie – a to jest nie fair.

Ruch nauczania domowego rozpowszechnił się z USA na inne kraje. Najszybciej przyjął się w krajach anglosaskich, wolniej rosprzestrzenia się na pozostałe. W Polsce nauczanie domowe jest legalne ale obwarowane tyloma przepisami, że liczba rodzin, które się na nie decydują jest znikoma.

Jest wszakże kraj w Europie, gdzie nauczanie domowe jest bezwzględnie zakazane -Niemcy.

Zakaz naucznia domowego został wprowadzony tam przez Hitlera. Szkoła miała być miejscem indoktrynacji i nie było miejsca dla ludzi, którzy wyłamują się z logiki Ein Volk, ein Reich, ein Vaterland. Nauczanie domowe przyciąga dysydentów więc należało je bezwzględnie, pod najsurowszymi karami, zakazać.

Hitlerowski przepis zakazujący nauczania w domu pozostaje w Niemczech ważny do dziś.

I o ten przepis poszła awantura.

Rodzina niemieckich chrześcijan postanowiła nie posyłać dzieci do szkoły. Konkretnie – rodzice oświadczyli, że nie życzą sobie aby dzieci uczęszczały na lekcje edukacji seksualnej podczas których będą uczone, że zboczenia nie są zboczeniami.

Gdy sądy oświadczyły, że edukacja seksualna jest w Niemczech przymusowa a rodzice nie mają nic w tej kwestii do gadania rodzina zabrała dzieci ze szkoły aby je uczyć w domu. Wtedy interweniowaly niemieckie służby socjalne i odebrały prawa rodzicielskie. W odpowiedzi rodzice zabrali dzieci – i uciekli do USA, gdzie poprosili o azyl polityczny.

Azyl został im udzielony, pierwszy przypadek udzielenia azylu politycznego w USA obywatelowi Niemiec od końca wojny. Rodzice urządzili się – i zgodnie z tym co zamierzali, zaczęli dzieci uczyć w domu. Nikomu nie wadzili, nikomu nie przeszkadzali.

Niestety – administracja się zmieniła, do władzy doszli Demokraci – i zaczęli z całą bezwzględnością walczyć z niemiecką rodziną. Najpierw w kolejnych decyzjach sądowych doprowadzili do odwrócenia decyzji o azylu. Potem rozpoczęłi procedurę deportacyjną. Po latach odwołań i wleczenia sprawy przez sądy wszelkich instancji Obama postawił na swoim: rodzina będzie deportowana do Niemiec. Decyzja jest ostateczna. Po wylądowaniu w Niemczech dzieci zostaną rodzicom odebrane. No chyba, że rodzina, ubiegnie deportację i uda się do innego kraju anglosaskiego, gdzie nauczanie domowe jest legalne i tam poprosi o azyl aby kontyunuować walkę do momentu gdy dzieci osiągną pełnoletniość.

Morał z tej historii: Gdyby chodziło o muzułmanów – to administracja chętnie rozwinęła by przed nimi dywan na powitanie. Deportowanie muzułmańskich radykałów jest prawie niemożliwe. Deportowanie notorycznych przestępców, morderców czy gwałcicieli – też napotyka zaciekły sprzeciw jakiś tam obrońców jakiś tam praw. Ale deportowanie rodziny chrześcijańskiej, której zbrodnia polega na tym, że chce życ po swojemu nie wchodząc nikomu w drogę – to co innego. Nie ma takich kosztów jakich administracja nie bylaby gotowa ponieść, ani takiej liczby prawników jakich by nie była w stanie zatrudnić – aby tylko tych potwornych, niewyobrażalnych zbrodniarzy wyrzucić z ziemi amerykańskiej. Po to aby zrobić miejsce dla Syryjczyków.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka